When age fell upon the world, and wonder went out of the minds of men; when grey cities reared to smoky skies tall towers grim and ugly, in whose shadow none might dream of the sun or of spring’s flowering meads; when learning stripped earth of her mantle of beauty, and poets sang no more save of twisted phantoms seen with bleared and inward-looking eyes; when these things had come to pass, and childish hopes had gone away forever, there was a man who travelled out of life on a quest into the spaces whither the world’s dreams had fled.
— H. P. Lovecraft, Azathoth
Kim jestem?
![]() |
fot. TPhaster (CC BY-NC-ND 3.0) |
Swoją przygodę z grami fabularnymi zacząłem w okolicach roku 2005 – dosyć późno jak na typowego erpegowca, bo dopiero w liceum. Poznałem w tamtym czasie (uczestnicząc w sesjach wyłącznie jako gracz) kilka różnych systemów/settingów, z których najlepiej wspominam kampanię Neuroshimy RPG i jedną sesję narracyjną w konwencji zbliżonej do Mitów Cthulhu. Piszę o tym, bo często właśnie początki mają największy wpływ na gust i zainteresowania w danej dziedzinie (żeby nie było, że nie ostrzegałem).
Potem zaczęły się studia, coraz trudniej o wolny czas (Polibuda), coraz trudniej zebrać drużynę i znaleźć Mistrza Gry. Przez parę lat grałem niewiele i raczej bez fascynacji, miałem inne zainteresowania – choć erpegi zawsze były gdzieś w tle. Minął trzeci rok studiów, a ja ponownie zwróciłem się ku grom fabularnym. Tym razem także jako Mistrz Gry – początki nie były łatwe, długo zbierałem się do poprowadzenia pierwszej sesji, ale potem jakoś poszło.
Nie mogę niestety napisać, że mam 25 lat doświadczenia (bo niewiele więcej mam na karku) i że znam pół setki systemów (bo nie znam). Przez rok prowadziłem Warhammera, potem dosyć intensywnie Zew Cthulhu, a następnie z braku czasu przerzuciłem się na małe gry Indie RPG, m.in InSpectres czy Kiedy Rozum Śpi.
W co gram? Co prowadzę?
Kiedy czytam blog o grach fabularnych, zawsze ciekawi mnie jakie systemy/settingi lubi jego autor, co sam prowadzi, a w co gra u swojego MG. Czasem może to więcej powiedzieć o nim niż niegdyś popularna inicjatywa „przypinek erpegowych”. By temu zadośćuczynić, zamieszam taką listę u siebie (kolejności przypadkowa):
- Deadlands (stare),
- Zew Cthulhu i Trail of Cthulhu,
- Interface Zero i Cyberpunk 2020,
- Neuroshima RPG,
- Changeling: The Lost,
- parę gier Indie RPG (InSpectres, Kiedy Rozum Śpi, The Shadow of Yesterday, Dogs in the Vineyard).